Dziś dla odmiany nie będzie nic o domu.
Będzie o trochę spóźnionym, ale fajnym prezencie świątecznym, a właściwie sylwestrowym, bo dostałam ją wczoraj.
Będzie też o specjalistycznych poszukiwaniach skarbu. Czyli reaktywacji poszukiwań mojej obrączki, które niestety mimo użyciu wykrywacza metali i tak okazały się bezowocne :-(
Ale dziękuję mojemu Tacie i M. za czas, trud i zaangażowanie włożone w poszukiwania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i komentarz!