Cieszmy się życiem i radujmy z każdego nowego dnia!
Bo moi drodzy, życie teraz jest, za chwilę może go już nie być. Wystarczy kilka sekund.
Te Święta są dla nas bardzo szczęśliwe, choć mogło być zupełnie inaczej.
W Wigilijny poranek mieliśmy z Marcinem wypadek.
Kierujący autem jadącym z naprzeciwka niespodziewanie i z przyczyn nawet sobie niewiadomych zjechał na nasz pas jezdni. Dzięki opanowaniu mojego męża i my i Pan sprawca zdarzenia wyszliśmy z całej sytuacji bez większych obrażeń, ucierpiały jedynie auta.
Cieszymy się każdą chwilą podwójnie i dziękuję Bogu, że Henryczek nie jechał z nami.
Wczorajszy wieczór i dzisiejszy dzień mija nam już spokojnie i rodzinnie.
Kochana jak zobaczyłam zdjęcie samochodu to zaniemówiłam, dobrze że Wam się nic nie stało, właśnie tak się zastanawiałam, że chyba cos nie tak bo pewnie były by wczoraj życzenia. Życzę Wam spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!