Dwa lata temu, 13.10.2007 r o godzinie 14:00 odbyła się ceremonia naszych zaślubin.



Dekoracja wykonana samodzielnie. W większości przez moją mamę.

M. do ołtarza poprowadziła Jego Mama.

A mnie mój Tata.

Natomiast moja Mama i Tata M. byli naszymi świadkami.






Przyjęcie weselne odbyło się w Gospodarstwie Agroturystycznym "Honoraty" w Jerzmionkach.

Solą i chlebem powitały nas nasze Mamy.














Tort własnoręcznie pokroił M., a ja częstowałam gości.

Podziękowania dla rodziców.


Podziękowania i upominki dla gości.

Nasz ślub zaczęliśmy planować w czerwcu 2006 roku. Nic nie mogło być przypadkowe i też nie było. Moja sukienka i surdut M. zostały uszyte na zamówienie. Obrączki z grawerem również zostały wykonane na zamówienie.
Ceremonia i przyjęcie było takie, jakie sobie wymarzyliśmy.
Przyjęcie weselne zakończyło się około godziny 21:00. Odbyło się bez tańców i bez alkoholu, za to w ciepłej i rodzinnej atmosferze. Było kameralnie i kulturalnie.
Pewnie w większych miastach nikogo nie dziwi taki ślub, ale w naszych prowincjonalnych stronach, niektórzy byli bardzo zaskoczeni, bo ludzie na wsiach przywykli do "potupajek" w remizach strażackich. I jeszcze dziś liczne osoby dziwią się, jak mogło się udać "takie!" wesele. A nam się udało i nasi Goście miło je wspominają.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i komentarz!