Na dobry humor kwiaty? Ooooo! Tak!
Na Waszych blogach widzę, że i u Was tulipany rządzą. Piękne
są!
Ja moje kupiłam jako pączki, a po kilku dniach, tak cudnie
mi rozkwitły.
Tulipany to kwiaty zimnolubne. Dobrze czuja się w chłodzie i
wilgoci. Z chłodem to u nas w domu nie ma szans, bo małżonek mój dba o ciepłą atmosferę :-)
Na szczęście pozostaje jeszcze wilgoć, bo wystarczy raz, dwa razy dziennie zrosić je chłodną wodą, aby dłużej pozostały świeże i cieszyły oko. Tulipany nie lubią
towarzystwa drugich kwiatów- symboli wiosny, czyli narcyzów, więc nie powinno
się ich wstawiać do jednego wazonu, ponieważ wówczas tulipany szybciej nam zwiędną.
Znacie jeszcze jakieś sposoby na przedłużenie ich
żywotności? Chętnie przyswoję dobrą radę.
O tak,tulipany No1 na wiosenny bukiet :) Nie wiedziałam,że należy je zraszać aby przedłużyć ich żywot we flakonie.Zastosuję się do twojej rady :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam tulipany,Twoje sliczne:))
OdpowiedzUsuńtulipnaki kocham, a wieczniczek uroczy :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę.
Tulipany to dla mnie kwiaty numer jeden na wiosnę... Zeby przedłużyć żywotność możesz dodać do wody aspirynkę i trochę cukru.
OdpowiedzUsuńSwieczniczek bardzo pod mój gust... :)
Podobno ścięcie pod skosem łodygi też pomaga :-) Dopiero co komentowałam na FB :-) , a już jestem tu :-) ,więc się nie powtarzam :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !