Jesień mam już w domu i w sercu i w ogrodzie też i tą właśnie
chce Wam dzisiaj pokazać. Tą, co udało mi się uchwycić aparatu obiektywem. Takie
zwykłe kadry, a jakie w swej zwykłości piękne.
P.S. W następnym poście pokażę Wam pewną metamorfozę.
Uwielbiam jesień w ogrodzie! Mimo, że to już tak naprawdę koniec sezonu ogrodniczego i czas przygotowań do zimy, to te kolory i zapachy są niepowtarzalne!
Świetnie uchwycony zachód słońca! Z pozoru proste kadry mnie zawsze najbardziej zachwycają. Fajnie, że również doceniasz te najbardziej "przyziemne" momenty. Pozdrowienia dla Ciebie!
Cudne zdjęcia,szczególnie zachód i gruszki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to za metamorfoza :)
Pozdrawiam!
Zdjęcia robią wrażenie;)))
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest cudne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień w ogrodzie! Mimo, że to już tak naprawdę koniec sezonu ogrodniczego i czas przygotowań do zimy, to te kolory i zapachy są niepowtarzalne!
OdpowiedzUsuńŚwietnie uchwycony zachód słońca! Z pozoru proste kadry mnie zawsze najbardziej zachwycają. Fajnie, że również doceniasz te najbardziej "przyziemne" momenty. Pozdrowienia dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńI takie kolory jesieni są naprawdę piękne! Nawet nie tęskno za latem
OdpowiedzUsuń