Za dwa tygodnie będziemy z M. obchodzić trzecią rocznicę naszego pierwszego jesiennego ślubu. A w miniona sobotę (25.09.2010) w uroczystej oprawie podczas mszy świętej odnowiliśmy naszą przysięgę małżeńską. Nie było białej sukni, welony, nie było mnóstwa gości, nie było szampana czy prezentów. Byliśmy my i nasze ponowne wyznanie miłości, wierności, szacunku, zaufania. Nasz drugi jesienny ślub :-)
A teraz kilka fotografii z naszego jesiennego ogrodu.
Moje ukochane wrzosy.
Wokoło jesienna słota, a u nas jeszcze pyszne maliny.
Uwielbiam jesień!
Cudowny macie ogród, a jesienne wyznanie miłości dotyczy też mnie i mojej połówki. Jesienne pary niech zyją!!! Życze wam wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuń