Wczoraj byłam na bardzo udanych zakupach, ale mój samochód (choć już i tak jest dość duży) okazał się za mały. Byłam z moja mamą, więc cały bagażnik (kombi) oraz tył był wolny jak wyjeżdżałyśmy z domu, a pod koniec zakupów miałyśmy już problem z pomieszczeniem wszystkiego. Napchane było wszędzie, łącznie z tylną kanapą.
Tak sobie pomyślałam, że gdybym miała jeszcze na tylnej kanapie fotelik, a w bagażniku wózek, to w ogóle by nie było miejsca na zakupy. Więc chyba musimy się zastanowić nad zakupem większego auta (siedmiomiejscowego vana, auta terenowego lub suva), gdy będzie miał pojawić się maluszek.
Dzisiaj w ranach przedświątecznych eksperymentów kulinarnych upiekłam ciasteczka migdałowo - kokosowe.
Przepis na ciasteczka
składniki:
- 120 gram mąki
- 120 gram cukru
- 120 gram masła (tyle dałam, ale wydaje mi się, że są trochę za tłuste)
- 60 gram płatków migdałowych
- 60 gram wiórków kokosowych
- cukier wanilinowy
- olejek migdałowy
Sposób przygotowania:
Cukry zmiksować z masłem, dodać mąkę i zmiksować. Następnie dodać migdały, wiórki i olejek. Wszystko razem zagnieść. Uformować ciasteczka i piec w piekarniku nagrzanym do około 150 stopni Celsjusza przez około 15 minut aż się zarumienią.
M. zaczął już wyjadać, jak jeszcze były cieplutkie :-)
Przyłapany na gorącym uczynku!
ale nastrojowo u ciebie;)))a ciasteczka musza byc przepyszne, nie dziwie sie mezowi;))pozdrawiam cieplo;))
OdpowiedzUsuńPodziwiam szczerze...Przygotowania cała parą u Ciebie!
OdpowiedzUsuń