Henryczek od Mikołaja dostał jeszcze jeden prezent, który dotarł w Mikołajkowy wieczór. Tak więc, ze względu na późną porę i okalającą wszystko ciemność panująca na zwenątrz, w Mikołajki tylko zrobiliśmy przymiarkę w domu
A wczoraj wybraliśmy się na sanki!
Wprawdzie śniegu trochę mało, ale daliśmy radę!
Najważniejsze, że Heniowi się podobało :-)
Chcemy więcej śniegu!!!
świetne saneczki przynajmniej dzidziuś na oku podczas drogi:)kupiłam podobne tylko drewniane, niestety niewypróbowane pozdrawiam
OdpowiedzUsuń