Jak Wam Dziewczyny minął Dzień Matki?
U mnie pracowicie, a efekty macie w poprzednim poście.
Robiłam metamorfozę pokoiku Henia. W Dzień Matki pracowałam dla synka, ciekawe,
co On zrobi dla mamy w Dzień Dziecka?
Henryczkowi pokoik po liftingu bardzo się podobał.
Wyobraźcie sobie, jaka to frajda i radość dla matczynego serca, gdy dwulatek
wchodzi do pokoju i z zachwytem w głosie mówi „Ale ładnie, ale ładnie!”, ogląda
i podziwia z uśmiechem od ucha do ucha. Potem przychodzi, przytula się i mówi
do mnie „Dziękuję!”, czym mnie doszczętnie „rozkleił”. I to był idealny Dzień
Matki!
Pamiętacie moją ławeczkę i spółkę? Przy ostatniej wizycie u
nas mojej Babci i Dziadka, pokazuję Dziadkowi meble i mówię „Dziadziuś zobacz
jak ładnie pomalowałam stare meble”, a Dziadek na to „A ja myślałem, że to nowe
kupiliście”. HA! Czyli wyszło naprawdę nieźle.
Kolejna miła rzecz jaka mnie spotkała, to następne
wyróżnienie Libster Blog tym razem do Izy.
Iza zadała następujące pytania, a ja udzielam odpowiedzi.
Kawa czy
herbata?
Kawa
Pies-kot?
Pies
Pastele - white&black?
Pastele
Miasto - wieś?
Wieś
Morze - góry?
Chyba jednak
morze
Ogród - balkon?
Ogród
Czekolada gorzka - mleczna- biała?
Mleczna
Trampki - szpilki?
Trampki
Boże Narodzenie - Wielkanoc?
Boże Narodzenie
"Dom" to dla Ciebie?
Dom to dla mnie mąż i syn, szczekające psy, lekki rozgardiasz
i zapach pieczonych ciasteczek. Tak bym mogła jeszcze długo.
Jakie imię dla chłopca a jakie dla dziewczynki?
Dla chłopca
Henryk oczywiście, a dla dziewczynki, huuu… Mam faworyta, ale choć nie planuję
powiększenia rodziny, to jednak nie zdradzę, bo nigdy nie mów nigdy i czasem
kiedyś jeszcze mi się przyda, a jest tak urocze, że nie chcę, żeby mi je ktoś
podkradł.
Motto życiowe?
Mam dwa.
Pierwsze: Jeśli
Pan Bóg zatrzaśnie Ci drzwi przed nosem, to dobrze się rozglądaj, bo za chwilę
otworzy Ci gdzieś okno, przez które, może z większym utrudnieniem niż przez
drzwi, ale będziesz mógł wejść.
Drugie: Co Cię
nie zabije, to Cię wzmocni, bo nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Wierzę w obydwa
i jakoś tak się w moim (naszym) życiu dzieje, że się sprawdzają.
Na tego potwierdzenie mamy nawet chodzący dowód
I tego Wam też życzę, żeby to co Was nie zabiło, Was
wzmacniało i żebyście zawsze szukali i odnajdywali tovotwarte okno, gdy
zamkną się drzwi.
P.S. Niebawem zaproszę Was na małe Candy :-)
Gratuluję kolejnego wyróżnienia!!!! Tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńTwoje motta życiowe bardzo mi się podobają,podpisuję się pod nimi ;p
Pozdrawiam :)